Śledziki z przepisu mojej siostry
- JoAsienka
- 8 cze 2020
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 11 cze 2020
Kiedyś siostra wróciła z imprezy u kogoś z przepisem na zdrowe, w miarę dietetyczne, śledziki – w dodatku szybkie i smaczne. Oczywiście nie byłabym sobą, jakbym nie zmodyfikowała, więc teraz przepis wygląda tak:
1 słoik śledzi marynowanych (takie płaty w zalewie, pewnie można kupić bardziej luzem) – tak ze 400 gramów, wedle uznania właściwie 1 duża cebula czerwona 1 pęczek szczypiorku koncentrat pomidorowy olej roślinny (w przepisie była oliwa z oliwek, ale mi nie smakowało z oliwą, to dodaję teraz olej)
Śledzie pozbawiamy skórki, kroimy w takie mniej więcej kwadraty (ja wolę ciut mniejsze formy, lepiej się potem zjada), cebulę w kosteczkę, szczypiorek podobnie – i układamy na przemian : Śledzie + cebula czerwona + koncentrat + śledzie + szczypiorek + koncentrat itd… koncentratu po odrobince, bo jest taki gorzkawy… Na koniec kilka kropli (no dobra, tak z dobrą łychę) oleju i bez zbytniego mieszania postawić na stół. Potem tylko na talerz zgarniać trochę od dołu. Fajna przekąska, zawsze na Wigilię robię dla całej rodziny
A tak wygląda w misce :

Comments